Kiedy szepcze strach..

„Lęk nas paraliżuje, lęk nas obezwładnia, lęk nas zniewala, jak ptaka klatka…”

Czego się boisz?

Tego, co mnie czeka, jeśli zdecyduję się na ten następny krok.

Przecież tu i teraz nie jesteś szczęśliwy, miotasz się i lękasz.

Skąd to wiesz? Aż tak po mnie widać?

Tak, przecież dalej poszukujesz swojego szczęścia. Dlatego boisz się następnego kroku. Boisz się, czy nie będzie gorzej, niż jest teraz. Boisz się utracić tę kruchość pozorów, którymi teraz żyjesz. Boisz się zaryzykować to, z czego nie masz satysfakcji, ale daje Ci fikcyjne poczucie bezpieczeństwa.

A Ty, nigdy się nie bałaś? Nie zastanawiałaś się co wybrać?

Bałam się, ale mimo lęku decydowałam się na następny krok. Nie wiedząc, co będzie dalej. Ale jeśli w Twojej głowie powstała alternatywna droga do tej, na której jesteś teraz, to znaczy, że Twoje poszukiwania, jeszcze się nie skończyły. Masz wybór. Albo do końca życia będziesz stał jedną nogą w swoim życiu, a drugą w świecie domysłów, albo zdecydujesz się stanąć obiema nogami po jednej ze stron. Kiedy jednak Twoja podświadomość raz pokazała Ci nowe ścieżki, ciężko będzie o nich zapomnieć. O wiele łatwiej zmierzyć się z lękiem i pójść przed siebie.

I jak było, kiedy decydowałaś się na następny krok?

Różnie, raz lepiej, raz gorzej, ale dopiero z perspektywy czasu widzę, że każdy krok zbliżał mnie do szczęścia i mojego miejsca na tym świecie. Każda decyzja była trudna, czasami absurdalna i niezgoda z prawami logiki, ale działanie zawsze było nagradzane. Nawet jeśli miałaby to być najtrudniejsza lekcja w Twoim życiu. Pamiętaj, że zmierzasz do swojego celu i do bycia w zgodzie ze sobą.

A te wszystkie głosy z zewnątrz, Ci wszyscy ludzie, którzy są mi bliscy i patrzą na moje życie? Przecież kiedy pytam się ich o radę, mówią, że chęć wprowadzania zmian w moje życie to absurd.

Podejmuj kroki w ciszy, bo ile osób, tyle decyzji i tyle przeciwstawnych wektorów działania. Zapytaj serca, czy to gdzie teraz jesteś, jest twoją prawdą. Nawet jeśli ktoś zna cię od dziecka, nie czuję cię tak głęboko od środka, jak ty sam siebie.

A teraz? Boisz się? Żałujesz czegoś albo masz wyrzuty sumienia?

Nie mam czego się bać. Jestem w swoim szczęściu, tu i teraz. Wszystkie decyzje, jakie podjęłam doprowadziły mnie tutaj, więc nie będę ich żałować. A wyrzuty sumienia?

Pamiętaj: SZCZĘŚCIE jest zwolnione z poczucia winy i wyrzutów sumienia.

Poczucie winy sprawia, że nienawidzisz samego siebie. A w szczęściu wybierasz miłość do siebie.