Inne

Kilka chwil dla przeszłości

Kiedy najczęściej myślimy o przeszłości? Kiedy mamy chwilę słabości w życiu, chwilę zwątpienia: czy jestem we właściwym miejscu? Czy jak bym 4 lata temu podjęła inną decyzję, to czy dziś byłoby lepiej? Zaczęłam się nad tym zastanawiać, a do moich refleksji przyczynił się pewien film. I chociaż nie zdarza mi się zbyt dużo ich oglądać, to ostatnio miałam okazję zobaczyć taki całkiem sympatyczny pt. „Gdy spotkaliśmy się pierwszy raz”. Główny bohater filmu dostał kilka razy możliwość cofnięcia się w przeszłość, co miało sprawić, że dziewczyna, w której tego dnia się zakochał, obdarzy go równie mocnym uczuciem. Efekty tego były najróżniejsze i próbował jeszcze raz i jeszcze raz, aż w końcu zrozumiał, że ponownie odtwarzając swoją przeszłość w różnych wariantach i skupiając się na tym: „jak powinienem postąpić, żeby spełniły się moje pragnienia” nie dostrzegał szans, z życia teraźniejszego. Myślę sobie, że jeżeli czyjeś drogi mają się przeciąć, to po prostu się przetną w odpowiednim momencie życia, z odpowiednim tego skutkiem.

I wiecie co, chociaż nie mamy możliwość nastawiać sobie daty i cofać się fizycznie do dowolnego miejsca w czasie, to cały czas to robimy. Cały czas, w kółko odtwarzamy w swojej głowie przeszłe wydarzenia i analizujemy: co by było gdyby.. Co by było, gdybym jednak nie rzuciła pracy, co by było, gdybym zdecydowała się na życie z tym mężczyzną, co by było, gdybym jednak z pasji został strażakiem, a nie księgowym..itd. Jesteśmy gdzieś zawieszeni, w tym czasie co minął i nie dostrzegamy dzisiejszych szans i podpowiedzi, które przygotował nam Świat. A co, jeśli zamyślony, szedłeś ulicą i minąłeś ogłoszenie, lub budynek, lub cokolwiek innego co mogło raz na zawsze odmienić swoje życie?

Pozwól sobie na błędy, przecież każdy mógł się pomylić, ale myśląc o tym i przerabiając to w głowie, nic już z tym nie zrobimy. Przeszłość spowodowała, że dziś jesteśmy właśnie tacy, jacy jesteśmy. Być może gdyby była inna, to nigdy nie zdecydowalibyście się na to, co robicie teraz? A może pozorna katastrofa, utrata domu, rozstanie – może gdyby nie one, nie bylibyście dziś tacy silni i tacy spokojni. Zastanówcie się, za co można podziękować przeszłości, zamiast obwiniać się za tę, czy za tamtą decyzję, czy sytuacje. To się stało, żyjemy zgodnie z naszą wcześniejszą decyzją, ale wiecie co? Zawsze jest wybór, zawsze jest szansa, żeby coś zmienić. Wyjść do Świata z szeroko otwartymi oczami, przytomnym umysłem i sercem gotowym na zmiany. Dziś – możecie wszystko – bo to wszystko jest w Waszych rękach.

I jeżeli dalej czujesz, że dziś jesteś w niewłaściwym miejscu, to rozejrzyj się, bo prawdopodobnie zmiana czeka na wyciągnięcie ręki.

0
Post a Comment